Porzucek w Galerii M



Najnowsze prace Zenona Porzucka, prezentowane na ostatniej wystawie w Galerii „M”, znamionują pewien przełom w jego twórczości, będący zaskoczeniem dla znawców sztuki tego artysty.
Porzucek znany jako rysownik, tym razem zajął się montażem ksero, manipulując eksperymentalnym zestawieniem kolorystycznym i fakturą druku. Jest to wynik fascynacji twórcy możliwościami tych na pozór prozaicznych technik. Porzucek wykorzystując te – dziś już klasyczne – środki techniczne, uzyskał ciekawe rezultaty stylistyczne. Powstały atrakcyjne wizualne prace graficzne o wieloznacznym przesłaniu, które są dla odbiorcy „okienkami przeskoku” w inne granice czasu i przestrzeni, w inny równoległy wymiar, w którym przejrzystość idei możemy dostrzec za leciutką poetycką mgłą metafory.
To nie Porzucek jest cyniczny, to cyniczny jest świat, który ukazuje nam w owych „okienkach”, a pełniąc jedynie rolę „medium” – pozostawia odbiorcy całkowitą swobodę skojarzeń i projekcji z podświadomości, dla których bazą są nasze doświadczenia z brutalnej rzeczywistości „po tej stronie” i w tym – naszym wymiarze znaczeń i wartości.
Metafizyczny świat twórczości Porzucka prowokuje do przemyśleń nad celem i sensem bytu, a żartobliwe potraktowanie powszechnie przyjętego systemu norm estetycznych sprzyja bezradnym usiłowaniom werbalizacji tego co niewerbalne i co zalega w nas jako „osad cywilizacyjny”. Świat odczuć budowany podobną do Rolanda Topora techniką sprzyja powstawaniu trwałego swoistego efektu „psychicznej akustyki percepcyjnej” – czego oznaką jest gwałtownie wybuchająca dyskusja, wśród mniej wyrobionej części odbiorców.

Maciek Michalski – kanar „41 BIS”


(Pabianicki Informator Kulturalny – marzec 1997)